(…)
– Co ty tu robisz?
– Piję.
– Dlaczego pijesz?
– Aby zapomnieć.
– O czym zapomnieć?
– Że się wstydzę.
– Czego się wstydzisz?
– Wstydzę się, że piję. (…)”
Uzależnienie to silny przymus zażycia substancji. Jest chorobą całych rodzin, postępującą i niestety w konsekwencji może być śmiertelna. Jesteśmy bezsilni wobec substancji, ale nie bezradni. Moje oraz doświadczenia innych pokazują, że można ją zatrzymać i cieszyć się życiem.
Objawy:
- Silna natrętna potrzeba spożywania alkoholu (głód alkoholu).
- Upośledzona zdolność kontrolowania picia alkoholu (trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, trudności w zakończeniu picia albo problemy z kontrolowaniem picia do wcześniej założonego poziomu).
- Picie alkoholu w celu złagodzenia albo zapobieżenia alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania.
- Objawy abstynencyjne (drżenia mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, tachykardia, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, rozszerzenie źrenic, wysuszenie śluzówek, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, nastrój drażliwy lub obniżony, lęk).
- Zmieniona (najczęściej zwiększona) tolerancja alkoholu (ta sama dawka alkoholu nie przynosi oczekiwanego efektu, potrzeba spożywania większych dawek alkoholu dla wywołania oczekiwanego efektu).
- Zawężenie repertuaru zachowań związanych z piciem alkoholu do 1-2 wzorców.
- Postępujące zaniedbywanie alternatywnych do picia przyjemności, zachowań i zainteresowań.
- Picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego